Podwodna głębia

Ostatnio coraz częściej używam ciemnych lakierów.

A ten mnie totalnie zauroczył!

Nazwa: Essence Colour&go 171 galactic glam

Dostępność: drogerie Natura, Hebe, Super Pharm, Douglas

Koszt: 6,99 zł/ 8 ml

Pędzelek: jak dla mnie super, szeroki i wycięty na półokrągło.

Konsystencja: Odpowiednia, nie zalewa skórek.

Krycie: jedna, cienka warstwa przykryła idealnie większość paznokci! Drugą dodałam dla pewności, ale nie trzeba było...

Schnięcie: bez szału.

Zmywanie: oj kiepsko! Nie dość że brokat stawia duży opór i obkleja palce, to jeszcze kolor ciężko domyć ze skóry a jeden paznokieć mimo nałożenia bazy przed malowaniem mam zielonkawy...

Ogólna ocena: tani, dobrze kryjący, super się błyszczy. A do tego ten kolor! <3

Jest to lakier z nowej edycji Essence, gdzie znacznie poprawiła się jakość. Po tym lakierze to widać, ma genialne krycie! A do tego kolor totalnie mnie zauroczył, kojarzy mi się z morskimi odmętami (więc nazwa niezbyt pasuje ;). Ciężko oddać to na zdjęciach, bo mój aparat uparcie usuwa zielone tony w takich lakierach! Ale wygląda naprawdę świetnie: ciemny, zielono-niebieski odcień. Dlatego użyłam go w podwodnym zdobieniu, które niedługo Wam pokaże. :)

To jeden z tych lakierów, które warto nałożyć w słoneczny dzień - zatopiony w nim brokat nieźle daje po oczach! W cieniu też wygląda świetnie. :)