Dzisiaj wielka chwila - po raz pierwszy zmieniam szablon! :) Najpierw miał mi go zrobić brat mojego D., ale niestety nie miał zbyt dużo czasu. Wreszcie wzięłam się za to sama! Zajęło mi to trochę czasu i nie było proste, ale jestem z niego bardzo dumna. :) Mam nadzieję, że spodoba się Wam tak samo jak mi - jest kolorowy, pastelowy i taki... mój. ♥
Z okazji tej ważnej chwili zrobiłam sobie pasującego zdobienie. Najpierw mój pierwszy w życiu gradient - pastelowy róż z piękną, zieloną miętą. Moje palce po wszystkim były całe w lakierze! Sporo się naczyściłam tego dnia, bo lakier wlał mi się nawet pod paznokieć. ;) Następnie przyszedł czas na stemple - biały chevron, prosto, ale bardzo mi się podoba. To było jedno z moich najbardziej pracochłonnych zdobień, a wszystko przez cieniowanie. :D
Ciasteczkowy ludzik to pierścionek mojej roboty, jakiś czas temu bardzo go lubiłam, ale poszedł w odstawkę i przy okazji malowania paznokci sobie o nim przypomniałam. ^^ Jest taki uroczy!
Co do szablonu to zaszło sporo zmian. Oprócz oczywistych w postaci innego tła i nagłówka pełnego no cóż, mnie, dodałam kilka innych rzeczy. Po najechaniu na zdjęcie zobaczycie opcję dodania go do swojej tablicy na Pinterest, menu bloga pod nagłówkiem przeniesie Was gdzie chcecie, uporządkowałam etykiety, a także - na co długo czekałam - zdjęcia wreszcie są szerokie i po prostu duże. :) Postaram się niedługo uaktualnić rozmiary zdjęć ze starszych postów, na razie wszystkie nowe będą miały nowy rozmiar. ;)
Użyłam:
- Maybelline ColoRama 77
- Flormar wet look 02
- białego Essence do stempli
- płytki Bundle Monster
A teraz małe porównanie szablonu przed i po:
I jak Wam się podoba nowa odsłona bloga? :)