Neony - moja nowa miłość!

Kto by się spodziewał?


Że ja, wielbicielka mocno rozbielonych pasteli tak rozkocham się w neonach? :D

Nazwa: Lemax lakier kwadrat :D
Dostępność: małe sklepiki (np w podziemiach przy Dworcu Centralnym w Warszawie), bazarki, allegro
Koszt: od 2 do 5 zł/9 ml
Pędzelek: wąski, długi i całkiem wygodny.
Konsystencja: dziwna, niby rzadka ale trochę się ciągnie. Jednak nie utrudnia malowania.
Krycie: 2-3 warstwy, zależy od grubości. Ja mam 2 grubsze.
Schnięcie: trochę za długie, warto użyć wysuszacza.
Zmywanie: przez drobinki jest utrudnione.
Ogólna ocena: za taką cenę jak najbardziej warto kupić! Nawet, jeśli jeszcze nie jesteście fankami neonów. ;)


Ostatnio jest jakiś czas zmian... Powoli odstawiam tak uwielbiane do tej pory pastele na rzecz mocnych, ciemnych kolorów lub... neonów! Są niesamowite, dodają mi masy pozytywnej energii i uśmiecham się jak tylko zerknę na swoje paznokcie. :)
Odkąd w moje łapki trafiły neonowe marmurki od Lemaxa rozglądam się za kolejnymi neonami do mojej kolekcji. Jakie mi polecicie? :)

Ten lakier to świetna sprawa, serio. Zdecydowanie warto go kupić, tym bardziej że kosztuje grosze. Ja dorzuciłam ostatnio do zamówienia z Promoto kolejne dwa lemaxy - tym razem neony bez drobinek. :) 2,5 zł za jeden! Ok, nie mają może oszałamiającej jakości, ale są świetne dla osób które chcą sprawdzić jak się czują w tak mocnych kolorach.

A teraz zapraszam na zdjęcia w świetle dziennym. :)






 A tak towarzyszyła mi w robieniu zdjęć moja Tosia. :D


 photo podpis.png
18

Prosty list miłosny

Ciąg dalszy zabawy ze stemplami...


...ale to wciąga! :)

Muszę Wam przyznać, że stemplowanie jest naprawdę super! Zachwyca mnie to, w jak szybki i tak naprawdę prosty sposób można uzyskać niesamowite zdobienia. A odkąd zdobyłam nowy, mięciutki stempel (Inanna, dziękuję! <3) stemplowanie to czysta przyjemność. Żadnego rozmazywania i zepsutych wzorów. :)

Tym razem postawiłam na prostotę. Lekko żółta biel a na jej tle odręczne pismo w ciemnym, atramentowym kolorze. Literki nie są odbite idealnie, lakier Essence nie podołał do końca zadaniu, ale ten efekt bardzo mi odpowiada. Cale zdobienie ma klimat starych, lekko podniszczonych listów. Miłosnych, oczywiście! ;) Chciałam dodać czerwone serduszka na kilku paznokciach, ale w końcu zostało tak jak jest. Jeszcze dodam, że mojemu D. paznokcie bardzo się podobały. ^^

Dzisiaj krótko, bo piszę do Was znad nauki matmy. Całki podwójne, potrójne, gęstości, objętości, ekstrema... Ajć. ;)

Zapraszam na zdjęcia! :)

Użyłam:
Miyo mini drops 104 Coco
Essence Love letters 05 inkheart
MoYou London Princess Collection 11





Przypominam o moim konkursie - do wygrania aż 3 wielkie nagrody! :) KLIK


 photo podpis.png
9

Czerwone wino

Do tej pory nie byłam przekonana do ciemnych lakierów do paznokci...


...ale ten wszystko zmienił! <3

Nazwa: Essie Bordeaux
Dostępność: Hebe, SP, Douglas, sklepy internetowe
Koszt: 32-35 zł/13,5 ml
Pędzelek: szeroki, ścięty na półokrągło i baardzo wygodny.
Konsystencja: wolałabym nieco gęstszą, ale jak nabierze się wprawy to jest ok. 
Krycie: do pełnego, ciemnego koloru potrzebne są 3, ale przy 2 nie widać prześwitów - kolor jest po prostu delikatniejszy.
Schnięcie: szybkie. 
Zmywanie: troszkę barwi skórki, ale nie jest źle.
Ogólna ocena: kolor jest idealny, a jakość świetna - trzyma się paznokcia jak szalony. ;)


Jak pisałam na początku, nie czułam się nigdy dobrze w ciemnych lakierach. Najbardziej lubię te jasne, pastelowe, lub intensywne i energetyczne. Ten kupiłam z myślą o paznokciach stóp, tam z kolei uwielbiam takie kolory. ;D Po zobaczeniu go na rękach siostry mojego D. stwierdziłam, że muszę spróbować. Pomalowałam i... przepadłam! Co chwila zerkałam na swoje dłonie, wyglądały tak kobieco i elegancko! Już wiem, że będę go często używać. :)
Użyłam go idąc tydzień temu na wesele, dodałam do niego jeszcze serduszkowe stemple. Na pewno niedługo Wam pokaże. ^^

Co do jakości to warto też zaznaczyć, że noszę go na stopach już drugi (!!) tydzień i wygląda na nienaruszony! Nawet nie wyblakł. Zmyje go jedynie ze względu na odrost, a że te paznokcie wolno mi rosną to mogę tak długo nosić jeden kolor. ;)






Pozostając w paznokciowym temacie jestem bardzo podekscytowana, bo jutro jadę do szkoły New Nails zapisać się na kurs stylizacji paznokci! A przynajmniej mam nadzieję, że mi się uda. ;) Będę chodziła przez cały lipiec, wieczorami. Nie mogę się doczekać. :D

 photo podpis.png
9

1 urodziny bloga - konkurs!

Dzisiaj mija rok odkąd założyłam mojego bloga! Jak ten czas szybko leci... :)


Postanowiłam ten dzień uczcić - organizując dla Was konkurs. Cieszycie się? ;) Jeśli jesteście chętni, to zapraszam na dalszą część posta. :)

Co trzeba zrobić, żeby wziąć udział w konkursie? To proste! Wystarczy:

Zasady:
1. Zostać publicznym obserwatorem bloga (Obserwatorzy nie działają? KLIK)
2. Wstawić baner konkursowy na swojego bloga (pasek boczny lub osobny post).
3. Podać swojego maila.
4. Odpowiedzieć na pytanie konkursowe:
Jaki lakier byś mi polecił/poleciła? Dlaczego właśnie ten?

Z Waszych odpowiedzi wybiorę trzy najlepsze, takie po których aż popędzę po ten lakier do sklepu. ;)

Nagrody:
Każdy zwycięzca dostanie całkiem sporą paczuszkę!
Nagrody poza lakierami są nowe, nieużywane - cienie jedynie próbowane na dłoni. Jednak większość lakierów była 2-3 razy na paznokciach, niektóre więcej. Zrobiłam przegląd swojej kolekcji i postanowiłam częścią podzielić się ze światem, bo u mnie by leżały nieużywane. :) Jeśli Ci to nie pasuje - po prostu nie bierz udziału w konkursie. ;)

1 miejsce: 



perfumy Bruno Banani Woman (30 ml)
paletka cieni Essence all about candies
odżywka do paznokci Paese Utwardzacz z żelazem
top coat w pisaku od Sally Hansen
wosk Yankee Candle Garden Sweet Pea
pilniczek do paznokci
3 słoiczki ozdób do paznokci
naklejki
34 lakiery do paznokci

2 miejsce:



mgiełka zapachowa Bath&Body Works
cień do powiek Essence z limitki Me & My ice cream
utwardzacz do paznokci Wibo
pilniczek do paznokci
3 słoiczki ozdób do paznokci
naklejki
20 lakierów do paznokci

3 miejsce:



cień do powiek Essence nr 68
oliwka do paznokci firmy Belarte
pilniczek do paznokci
2 słoiczki ozdób do paznokci
20 lakierów do paznokci


Baner do pobrania:



Konkurs trwa od 16.05 do 16.06 (do godziny 23:59 ;)


Formularz:



Regulamin:
1. Organizatorką konkursu i sponsorem nagród jestem ja, Kropka.
2. Aby wziąć udział w konkursie należy posiadać bloga (te stworzone do konkursów i rozdań nie mogą brać udziału), dołączyć do obserwatorów bloga books-nails-happiness.blogspot.com, wstawić banner konkursowy na swojego bloga i odpowiedzieć na pytanie konkursowe.
3. Konkurs trwa od 16.05 do północy 16.06
4. Wyniki zostaną ogłoszone do 10 dni od zakończenia.
5. Aby dołączyć do konkursu należy wypełnić formularz.
6. Jeśli nie będzie co najmniej 20 zgłoszeń, konkurs zostanie przedłużony lub anulowany.
7. Jeśli w dniu ogłoszenia wyników na blogach zwycięzców nie będzie baneru lub taka osoba wycofa się z obserwatorów, wybiorę kolejne zgłoszenie.
8. Aby przystąpić do konkursy trzeba być osobą pełnoletnią lub posiadać zgodę rodziców lub opiekunów.
9. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach (Dz. U. z 2004 roku Nr 4 poz. 272 z późniejszymi zmianami).
10. Nagrody wysyłam jedynie na terenie Polski.
11. Przystępując do konkursu akceptujesz powyższy regulamin.

Nie mogę się doczekać Waszych odpowiedzi, powodzenia! :)



10

Nowości ostatnich tygodni + NOWY NICK!

Ostatnio kupowałam mnóstwo lakierów! A potem pojechałam do Wenecji, gdzie dorwałam się do Kiko...


Mój portfel cierpi. ;D

Drogerie ciągle raczą nas jakimiś promocjami - a ja nie umiem im się oprzeć! Dlatego najpierw zaszalałam z Essie, potem w Rossmanie, Naturze, a do tego jeszcze w Kiko. Zapraszam na oglądanie moich nowych lakierowych zdobyczy. ;)

bordeaux, lilacism i after sex

cute as a button, aperitif  i tart deco

Black Saint, 513, 511, 512

Te kupiłam podczas grupowego zamówienia: 655 Mint, 647 Jasmine i 648 Pineapple 

 Zdobycze z Kiko w Wenecji i Mediolanie:

650 Peach, 654 Anise i 651 Strawberry


531 Pearly Green Butterfly, 493 Vino Perlato, 524 Blue Multicolor i 504 Pearly Glaze Pink

300 Pearly Malachite Green, 389 Mint Milk i 265 China Blue

42 Forget-Me-Not i magnes z Essence - kratka

Zdobycze z Rossmana: St. Tropez 1 i 2 a także Ibiza 1

Gel Finish Parfait Pink, SpeedDry30 Enchanted Siren, Gel Finish Candy Apple

Revlon Parfumerie 040 Wintermint i Golden Rose 361

Color Expert 45, 06 i 56

 Color Expert 43, 22 i 44

317 Hip Hop i kupiony we Włoszech 636 Hooray Henry!

180 it's raining men!, 137 wanna be your sunshine, 175 be berry now!,179 roller coaster

A tu ciekawostka - wczoraj się zorientowałam, że na mojej zakupowej liście Essence zostało tylko 5 lakierów! Resztę kolekcji albo mam, ale mi się nie podoba (tego pierwszego jest dużo więcej...), coś ze mną nie tak. ;P

Neonowe Lemaxy - pokochałam tego żółtka na końcu! :)

A teraz bardzo ważna informacja... zmieniam nicka! Mam nadzieje, że nie przyjmiecie tego negatywnie, ale od daaawna to za mną chodziło. Ale wreszcie się zdecydowałam i tak czuję się dużo lepiej! Od dzisiaj jestem Kropką. ;)



I kolejna informacja: za dwa dni mija rok mojego bloga! Spodziewajcie się tego dnia sporej niespodzianki - do zobaczenia w piątek! ;)
10

Limonka z maliną

Prawdziwie świeże połączenie...


... to lubię! :)

Aktualnie jestem w Wenecji, post publikowany automatycznie. ;) Po powrocie pokaże nowości z ostatnich zakupowych szaleństw! :)
A teraz zapraszam na zestaw, który miałam na paznokciach dość dawno temu. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. :) 

Lakier bazowy

Nazwa: Mariza Selective be chic! limonkowy
Dostępność: jedynie przez konsultantki Marizy, co jak dla mnie jest minusem. Nie znam żadnej...
Koszt: 13.90 zł/10 ml
Pędzelek: raczej z tych cienkich i krótkich, ale wygodny.
Krycie: normalne, dwuwarstwowe.
Schnięcie: całkiem szybkie, ale bez szału. ;)
Zmywanie: bezproblemowe.
Ogólna ocena: podobała mi się praca z tym lakierem, jest wygodny w obsłudze i ma świetny kolor! :) Jeśli będę miała okazję, to pewnie kupię jeszcze inny z tej serii.



Top
Nazwa: Golden Rose Carnival 07
Dostępność: wysepki Golden Rose lub internet (KLIK).
Koszt: 10,90 zł/ 11 ml
Pędzelek: szeroki i wygodny, łatwo nałożyć odpowiednią ilość drobinek.
Krycie: w zależności od efektu, jaki chcemy uzyskać. Ja nałożyłam 1 warstwę.
Schnięcie: dość szybkie.
Zmywanie: tu już nieco gorzej, ale normalnie jak na tego typu topy. 
Ogólna ocena: bardzo polubiłam serie Carnival, jest naprawdę ładna, a do tego nie trzeba się męczyć z wybieraniem drobinek z buteleczki.






Lubicie takie kolorowe połączenie? :)
A może któraś z Was zna konsultantkę Marizy z Warszawy? :)

 photo podpis.png
6
Back to Top