Pastelowe Indie


Kochani, przepraszam za taką ciszę na blogu... Miałam trochę problemów zdrowotnych i ferie głównie przeleżałam w łóżku. :( Już jest trochę lepiej, ale zaczął się nowy semestr i siedzę na uczelni. Nawet nie mam kiedy sobie paznokci zrobić, mam tą samą hybrydę już drugi tydzień! :P Mam nadzieję, że niedługo się trochę wszystko rozluźni. :)

0

Zakupowe marzenia w 2016 roku ♥



Uwielbiam robić listy! Mogłabym godzinami zastanawiać się co kupić, zrobić, przeczytać lub zobaczyć. Może to dziwne, ale więcej radości sprawia mi samo tworzenie listy niż skreślanie z niej kolejnych pozycji... ;)
Postanowiłam podzielić się z Wami jedną z nich - pełną marzeń listę tego, co chciałabym kupić lub dostać w 2016 roku. Ciekawe, czy uda mi się spełnić chociaż połowę... ;)
Zapraszam. ♥

1. Zoeva Vegan Prime Set
Tak naprawdę to mam wszystkie pędzle, jakich potrzebuje. Ale trochę mi się marzy piękny, elegancki i w pełni profesjonalny zestaw od tak dobrej firmy. ;) Taki kaprys, ale kto wie, może kiedyś się spełni. :D Z pewnością wybrałabym właśnie Vegan Prime Set, ponieważ nie akceptuje pędzli z włosia naturalnego, a ten zestaw ma wszystko, czego bym potrzebowała. :)

2. Laptop
Od kilku lat używam PC, ale przez wieczny brak czasu brakuje mi możliwości pracy poza domem. Laptop będzie dla mnie idealny, tym bardziej, że zbliża się pisanie pracy inżynierskiej, a czasu w domu coraz mniej. ;)
Zastanawiam się głównie między trzema: Lenovo Yoga 3, Dell E7450 i Dell 7348. Ktoś może miał kontakt z którymś z nich? :)

3. Eleganckie koszule
Coś czego zdecydowanie mi brakuje. Moja szafa jest pełna uroczych bluzek, koszul w kotki i liski, kolorowych T-shirtów. Uwielbiam je nosić, ale jestem w pilnej potrzebie eleganckiej koszuli! ;) Najlepiej białej, ale planuje też zakup błękitnej i czarnej.

4. Paleta cieni na dzień
Wciąż jeszcze nie wiem, którą chciałabym najbardziej. Mam Naked 1, ale brakuje mi trochę ciemnych brązów i jasnych matów. Padnie prawdopodobnie na Zoeve, ale wciąż zastanawiam się nad czekoladką. ;) Czasem biorę też pod uwagę Naked Basic, ma piękne maty. Polecacie którąś? :)

5. Yankee Candle Angel's Wings
Małe marzenie do mieszkania, bo wosk razem z D uwielbiamy. Lekko słodki, świeży zapach, cudowny! Jeśli będzie zapachem miesiąca, to na pewno go kupimy. :)

6.  Obiektyw Canon EF 50 mm f/1.4
Miałam go u siebie przez chwilę i zrobił na mnie wielkie wrażenie! Trochę kosztuje, ale jest zdecydowanie warto swojej ceny. ♥ Dzięki niemu zdjęcia na bloga wskoczą na zupełnie nowy poziom. :)

7. Lakiery do stempli B. Loves Plates Let's Fall in Love
Przepiękna kolekcja metalicznych lakierów do stempli, o której myślę odkąd się pojawiła. Ale jakoś zawsze do koszyka trafia coś innego. ;) Mają cudowne kolory i świetnie stemplują. Chyba najbardziej mi się podoba czerń!

8. Delikatny naszyjnik od Sotho
Już jakiś czas temu zachwyciłam się biżuterią tej firmy. Jest delikatna, kobieca i minimalistyczna. Marzy mi się taki z rozetką, serduszkiem i kryształem, który pokazywała Kosmetyczna Hedonistka. Wygląda genialnie!

9.Tangle Teezer Compact
Uwielbiam Tangle Teezera. Moje włosy okropnie się plączą, a ta szczotka jest ich wybawieniem. Ponad dwa lata w chaotycznej, damskiej torebce wykończyły mój pierwszy, kompaktowy egzemplarz. Nadszedł czas na nowy! Tylko jeszcze nie wiem, którą wersję wybrać - złotą czy różową?

A jakie są Wasze zakupowe marzenia na ten rok? :) Dajcie znać w komentarzach. ♥

Lubicie Happy Dots? :) Dajcie kciuka w górę ♥


 photo podpis.png
0

Pastelowo-neonowa piękność


Są takie lakiery, które wyglądają świetnie nawet same, bez żadnego zdobienia. W takim przypadku aż żal je czymkolwiek zakrywać - nie trzeba ich niczym podrasowywać. ;) Jakiś czas temu odkryłam właśnie taką piękność... Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam. ♥

Takim właśnie lakierem jest przepiękna hybryda Sleeping Beauty od Semilaca. Czasami jest delikatnym i dziewczęcym pastelem w odcieniu brzoskwini, lekkim i uroczym. Ale równie często, w zależności od oświetlenia, daje czadu jak neon! Bardzo mi przypomina lakier Color Club East Austin o którym pisałam tutaj. :) Mimo braku zdobienia dostawałam masę pytań o tą hybrydę. ♥ Warto mieć ten kolor w swoich zbiorach. :)

Aplikacja jest bezproblemowa, 3 cienkie warstwy, utwardzałam po 30s w lampie LED. Więcej o aplikacji lakierów hybrydowych poczytacie w moim pierwszym poście o Semilacu - tutaj (przejrzałam go przed chwilą - jakie miałam krótkie paznokcie! :D I widać jednak różnicę w zdjęciach. :P).

Są to pierwsze zdjęcia w nowym mieszkaniu i z użyciem nowego oświetlenia, dajcie znać jak Wam się podobają. :)


Użyłam:
- bazy Semilac
- hybrydy Semilac 130 Sleeping Beauty
- topu Semilac







Lubicie Happy Dots? :) Dajcie kciuka w górę ♥


 photo podpis.png
0

Święta, święta i po świętach, czyli grudniowe nowości


Za oknem zimno, śnieg, nie chce się wychodzić... Dlatego rozsiądźcie się wygodnie z pyszną, niedzielną kawą i poczytajcie trochę o tym, co trafiło do mnie w okolicy świąt. Wiem, że lubicie takie posty. ♥
Miłego czytania!

Paznokciowy zawrót głowy


Foxy Paws Colors of The Wind, Black Hole Sun
Oba lakiery trafiły do mnie podczas Black Friday. Zamówiłam cudowny Colors of The Wind, a koleżanka lakier na prezent. Przepiękne, czarne holo dostałyśmy w prezencie i trafiło do mnie, jako do lakieromaniaczki. :D Gosiu, dziękuję! ♥



Semilac 055 Peach Milk, 094 Pink Gold, 095 Night in Venice, 099 Dark Purple Wine, 106 Wet Marengo, 124 Siren, 132 Orange Lollipop
124 i 132 to wygrana w konkursie, zgłosiłam swoje kolorowe babeczki i zostałam doceniona! ♥ Siren jest piękny, na pewno połączę go z efektem syrenki i bielą. :)
Pozostałe kolory dostałam w prezencie świątecznym od D. Prosił o przesłanie listy hybryd które bym chciała i wybrał z niej właśnie te kolory. ;) 94 jest cudowny! Chyba jedna z piękniejszych hybryd jakie posiadam, zobaczycie ten kolor już niedługo w poście o tym, co na moich paznokciach znalazło się w sylwestra.



Lampa LED
Kolejny prezent świąteczny o D. - żebym mogła szybciej utwardzać nowe kolory. :D Naprawdę przyśpiesza pracę, jestem zachwycona! Nakładanie hybrydy stało się błyskawiczne, kiedy komuś robię paznokcie to nie nadążam z malowaniem. ;)



B Loves Plates B. a Golden Queen i kolekcja Galaxy
Złotko do stempli zamówiłam podczas Black Friday, a kosmiczne trio dostałam od mojego D. ♥ Są niesamowite! Genialnie stemplują i świetnie wyglądają. Te żuczki na pewno niedługo trafią na bloga. Wolicie 3 oddzielne posty czy jeden zbiorczy, zdobienie i pokazanie kolorów na wzornikach? :)



Jumbo stempel od B. Loves Plates
Kupiony również podczas Black  Friday, byłam go bardzo ciekawa, wiadomo - super wygląda! I powiem tak: jeśli jeszcze go nie macie, kupujcie od razu! Guma jest bardzo lepka, na tyle miękka, że z łatwością można zatopić w niej paznokieć, ale na tyle twarda, żeby odbić wzór bez jego rozmazywania. Bez problemu pobiera lakier z płytki, łatwo się czyści rolką do ubrań. A połączenie pięknego, żółtego koloru z matową czernią jest genialne. :D



Essie Bordeaux
Mój ulubiony Essie, poprzednia buteleczka już się kończy, a to co zostało jest już potwornym glutkiem. ;) Przyszedł czas na nową porcję tej cudownej, ciemnej czerwieni. ♥ To zawsze mój numer jeden na paznokcie u stóp.


Zapachowo i kosmetycznie


Yves Saint Laurent Black Opium
Mikołajkowy prezent od D, czyli moje wymarzone i ukochane perfumy. ♥ Są niesamowicie kobiece, eleganckie i słodkie. Na pewno na stałe zostaną na mojej toaletce. :)



Tusze: My Secret Create your Lashes i Benefit They are Real
Wciąż poszukuję mojego idealnego tuszu... Create your lashes od My Secret mam już po raz kolejny, daje bardzo naturalny efekt. Nie jest może idealny, ale jak naprawdę nie wiem co wybrać to sięgam po niego, jeszcze nigdy nie skleił mi rzęs. Niestety po ok 10h robi pandę pod oczami... Mój dzień zazwyczaj jest bardzo długi, wymagam od tuszu idealnej trwałości bez plam. :P
Wielkie nadzieje pokładałam w legendarnym już tuszu od Benefit. Na próbę kupiłam miniaturkę, żeby nie pluć sobie w brodę za wydanie 125 zł na coś, co się nie sprawdzi. ;P Jest fajny, ale nie zachwycił mnie. Pierwsza warstwa daje efekt bardzo cieniutkich rzęs, a druga mocno skleja. Nie kupię ponownie.
Macie może jakiś tusz do polecenia? :)



Podkład Annabelle Minerals, matujący Sunny Fairest
Jak już pewnie wiecie, uwielbiam kosmetyki Annabelle Minerals. I to nie dla tego, że tam pracuję. ;) Używam ich od długiego czasu i są najlepsze dla mojej skóry. Do tej pory używałam odcienia Golden Fairest, jednak po wejściu nowej, żółtej gamy wybrałam Sunny Fairest. Jest idealny! Jeszcze naturalniej wygląda (tak, to możliwe), a do tego świetnie niweluje moje wiecznie czerwone policzki (urok cery płytko unaczynnionej). Wciąż trzymam się wersji matującej, najbardziej mi odpowiada.



Golden Rose Style Liner Metallic 2
Jakiś czas temu robiłam zakupy w Golden Rose i wpadł mi w oko piękny, złoty eyeliner. Latem uwielbiałam łączyć czarną kreskę z mocnym, miętowym kolorem, ale zimą chciałam coś mniej kolorowego. Użyłam go jak na razie raz, na sylwestra, jego zakup był świetnym pomysłem! Świetnie wygląda. :)

A Wy co dostaliście na święta? :) Czas na odrobinę chwalenia się! :D

Zapraszam na mojego fanpaga :)

 photo podpis.png
0

Happydots.pl - mój własny kącik w sieci ♥


Kochani, wreszcie mój kącik w internecie stał się bardziej "mój". Od wczoraj znajdziecie mnie wpisująć adres happydots.pl! :)
Nawet nie wiecie, jak bardzo się z tego powodu cieszę, aż chce mi się skakać z radości! :D Ok, jak pierwszy raz adres zadziałał to trochę skakałam... ;)

Mam nadzieję, że i tak będziecie do mnie trafiać bez problemów. :) Po raz kolejny polecam mój ulubiony sposób na śledzenie blogów, czyli Feedly. Jakiś czas temu napisałam dla Was jak z niego korzystać, jak dla mnie nie ma nic lepszego. 
Jeśli wolicie korzystać z Bloggera, wystarczy że na nowo zaobserwujecie mojego bloga. :) (EDIT: doszły mnie słuchy, że posty pojawiają się jak wcześniej, nie trzeba na nowo obserwować. :D Dziękuję RedHead ♥)

Zachęcam do kliknięcia "lubię to" na Facebooku, znajdziecie tam nie tylko powiadomienia o najnowszych postach, ale też masę zdjęć i informacji. :)

To nie koniec zmian - jestem w trakcie wybierania nowego szablonu. Jest to ciężka decyzja, tym bardziej, że zdecydowałam się na płatny. Ale już niedługo wybiorę "ten jedyny" i jakoś w lutym zrobi się tu dużo ładniej i przejrzyściej. :)

Zapraszam na mojego fanpaga :)


 photo podpis.png
0

Holo power!


Kocham efekt holo. Uwielbiam też łączyć ze sobą różne holograficzne lakiery, szczególnie, jeśli mienią się nieco inaczej. Jak zobaczyłam te geometryczne szablony to wiedziałam, że muszę z ich pomocą stworzyć coś pełnego holograficznej mocy. ♥

Wybrałam dwa piękne fiolety. Pastelowy jest delikatny i dziewczęcy, mieni się delikatnie, ze złotą poświatą. Ciemniejszy daje czadu w słońcu, a do tego ma cudowny kolor głębokiej śliwki.
Najpierw pomalowałam paznokcie pastelem, wieczorem, żeby dobrze wysechł. Następnego dnia rano nakleiłam szablon, pomalowałam wzór ciemnym fioletem i szybko oderwałam. Zabezpieczyłam top coatem i gotowe! Ostatnio mam mało czasu, więc bardzo doceniam takie szybkie zdobienia. :)

Szablony są wytrzymałe, spokojnie używałam jednego do zrobienia dwóch paznokci. Jedynie cieniutkie linie mogą się łatwo zniekształcić, więc trzeba ostrożnie naklejać i odklejać od paznokci.

Na pewno zamówię w przyszłości jeszcze kilka wzorów, a serduszka pójdą w ruch już niedługo. Myślę jeszcze tylko nad tym, jakie lakiery wybrać. ;)
Znajdziecie je na Born Pretty Store w regularnej cenie 4,59$ za 12 szablonów, tutaj. Aktualnie jest na nie promocja i dostaniecie je za 2,30$, jest sporo różnych wzorów więc jest w czym wybierać. :)

Cena regularna nie jest najniższa, ale przy użyciu mojego kodu zniżkowego (DOTW10) dostaniecie 10% zniżki. :)

Użyłam:
- bazy Orly Bonder
- jasnego fioletowego Colur Alike 511 Lilianka
- ciemnego fioletowego Colour Alike 502 Figa z makiem
- szablonów z Born Pretty Store NK01
- topu Seche Vite





Jak Wam się podoba? Lubicie efekt holograficzny na paznokciach? :)
Odebrałam dzisiaj softbox i jutro biorę się za robienie zdjęć do posta o grudniowych nowościach. Jestem bardzo ciekawa jak wyjdą! :)



Zapraszam na mojego fanpaga :)


 photo podpis.png
0

Semilakowe babeczki


Jakiś czas temu pisałam Wam o wyjątkowym wydarzeniu - konferencji Meet Beauty. Musiałam na tę okazję stworzyć coś wyjątkowego! Ciekawi co wymyśliłam? <3

Ostatnio mam mało czasu, więc zdecydowałam się na hybrydę - przynajmniej miałam pewność, że długo nie będę musiała zasiadać do tworzenia czegoś na paznokciach. ;) Chciałam wyczarować coś uroczego i bardzo kolorowego.
Po szybkim przejrzeniu płytek do stempli uznałam, że powtórzę zdobienie które już raz robiłam, bo nie dość że wyglądało świetnie, to pasowało do tego co miałam w głowie. ;) W ten oto sposób powstało coś ekstremalnie słodkiego - kolorowe babeczki na pastelowym różu!
Zdobienie spodobało się nie tylko mi - dzięki tym słodkim babeczkom wygrałam dwie hybrydy Semilac. ♥

Tym razem zdecydowałam się na odrobinę blasku i do kolorowania (oprócz zwykłych kremów) użyłam pięknych lakierów firmy Zoya. Nie było to bardzo widoczne, ale dodawało całości odrobinę magii. ♥

Opis wykonywania naklejek ze stempli oraz poprzednie babeczkowe paznokcie znajdziecie tutaj. :)

Użyłam:
- bazy Semilac
- różowego Semilac 033 Sweet Pink
- czarnego lakieru do stempli BLP01 B. a Dark Knight
- białego Golden Rose Color Expert 02
- żółtego Avon nailwear pro+ lemon sugar
- błękitnego Barry M Gelly Huckleberry
- brązowego Golden Rose Rich Color 114
- zielonego Golden Rose Rich Color 70
- niebieskiego Zoya Dream
- fioletowego Zoya Aurora
- płytki MoYou London Cookbook 08
- topu Semilac








Nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam Pusheena! :D ♥


Przepraszam za taką ciszę na blogu i pod Waszymi postami - od niedawna mieszkam z D. i trochę mi czasem żal siadać przed komputerem, jeśli mogę spędzić z nim czas lub urządzać mieszkanie. :)

Ale w tym roku mam jedno postanowienie noworoczne - poświecać blogowi więcej czasu! Trzymajcie kciuki. ;)

Zapraszam na mojego fanpaga :)


 photo podpis.png
0
Back to Top