Pyszny cukiereczek

     Ostatnio lakierowy świat zachwycił się pachnącymi lakierami od My Secret. Jak tylko był w sprzedaży to poleciałam do Natury po swoje. Niestety zostały tylko 2 - Raspberry (który mnie nie zachwycił) i Candy. Ten drugi od razu wrzuciłam do koszyka, ponieważ stał ostatni na półce. :P Będę poszukiwała jeszcze Kiwi i  Fruit Cocktail bo są cudne! <3
     Dzisiaj pokaże Wam właśnie Candy. :)
     Jest to posta w ramach akcji Kolorowe lato na paznokciach, wiem że spóźnione, ale wczoraj caaały dzień byłam z przyjaciółką, bo niedługo wylatuje do Kanady...



     Jest to lakier w ślicznym kolorze ciemnego, lekko zakurzonego różu. Niby nic specjalnego, ale jednak jest naprawdę zachwycający i mało widziałam takich kolorków. Jest zamknięty w niewielkiej, choć pojemnej (10ml), kwadratowej buteleczce. Przeszkadza mi kształt nakrętki, ciężko trzyma się w dłoni. Do tego pędzelek miałam jakoś nierówno włożony, ponieważ żeby był równolegle do paznokcia to nakrętkę musiałam trzymać na rogach... ;)




     Konsystencja lakieru jest bardzo przyjemna, łatwo się go rozprowadza i nie zalewa skórek. Nie smuży ani nie bąbluje. Wysycha przyzwoicie. Pędzelek jest raczej szeroki i dość krótki, co na początku mnie trochę zraziło. Jednak mimo to dość łatwo się nim manewruje. Do pełnego krycia potrzebuje 2 warstw, ale pierwsza już wygląda dobrze. :) Zmyłam go 3 dnia z powodu niewielkich odprysków, a to dla mnie świetny wynik! Najczęściej muszę zmywać już następnego... Przepraszam za jakość tego zdjęcia, ale mój aparat albo wyostrzał pędzelek, albo nakrętkę! Stwierdziłam, że to pierwsze jest w tym przypadku ważniejsze... ;)


     A teraz to, co najważniejsze w tym lakierze, czyli... jego zapach. <3 Jest cudny! Lekko słodki, cukierkowo-owocowy. Nie jest drażniący, tak jak większość lakierów, więc używanie go to czysta przyjemność! Co ciekawe, zapach utrzymuje się naprawdę długo, przy zmywaniu (3 dnia) wciąż był lekko wyczuwalny! A przez pierwsze dwa dni był bardzo wyraźny.




     Uwielbiam ten lakier. Jest niesamowity! I do tego pachnie... <3 Nie mogę się doczekać aż kupię kolejne. ;) I na Raspberry chyba tez się jednak skuszę. ;P Można je kupić w drogeriach Natura za 7,99. WARTO! :)




 photo podpis.png

3 komentarze

  1. Piękny jest ten kolor :) Jak ja uwielbiam Twoje zdjęcia :D Tej zieleni dookoła zazdroszczę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. cudny róż! pachnącego lakieru jeszcze nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. alez piękny, soczysty kolor :))

    OdpowiedzUsuń

Back to Top